Pierwszy raz spotkałem się z nią w Biebrzańskim Parku Narodowym, początkowo była dla mnie podobna do wróbla, ale Agnieszka Henel (pracuje w parku) szybko mnie wyprowadziła z błędu i nauczyła jak rozpoznawać, to było ciekawe, jest bardzo podobna do popularniejszej rokitniczki (najprostszą różnicą jest żółty pasek na ciemieniu), niestety więcej różnic nie zdążyłem zobaczyć ponieważ jest bardzo płochliwa.
Głównym powodem zmniejszenia populacji jest utrata i degradacja siedlisk. Ich utrzymanie jest obecnie zależne od sposobu zagospodarowania siedlisk, a będąc gatunkiem podatnym na zmiany w tradycyjnych metodach użytkowania ziemi, wodniczka jest uzależniona od prowadzenia działań ochronnych, zarówno w przypadku wyraźnie odmiennej genetycznie populacji na pograniczu polsko-niemieckim (pomorskiej), jak i większej, występującej w północno-wschodniej Polsce (rejon biebrzański).
Głównym powodem zmniejszenia populacji jest utrata i degradacja siedlisk. Ich utrzymanie jest obecnie zależne od sposobu zagospodarowania siedlisk, a będąc gatunkiem podatnym na zmiany w tradycyjnych metodach użytkowania ziemi, wodniczka jest uzależniona od prowadzenia działań ochronnych, zarówno w przypadku wyraźnie odmiennej genetycznie populacji na pograniczu polsko-niemieckim (pomorskiej), jak i większej, występującej w północno-wschodniej Polsce (rejon biebrzański).